sobota, 21 września 2013

Wstęp.

Pewnego pięknego, wrześniowego dnia w przypływie chwili, namawiane przez czytelników postanowiłyśmy połączyć siły i spróbować się w czymś zupełnie dla nas nowym tj. duecie. Będzie to mieszanka wybuchowa zawierająca w sobie dosłownie wszystko. Od komedii po melodramat sięgając. Kiedy zaczynamy? Planujemy ruszyć w okolicach zimy, wiemy ,że to termin dość odległy, jednak chcemy móc w stu procentach poświęć się pisaniu tutaj.

wingspiker:
Myśl o duecie krążyła mi po głowie od dłuższego czasu. Dotychczas myślałam jednak ,że jest to nie dla mnie bo kompletnie nie miałam pojęcia jak do tego się zabrać. Jednak po namowach nabrałam ogromnej ochoty na połączenie sił z kimś innym i podjęcia rękawicy. Dlaczego Joan? Jesteśmy pokrewnymi duszami, odkąd zaczęłyśmy rozmowę pewnego pięknego wakacyjnego dnia tak też po dziś dzień ją kontynuujemy i naprawdę się ze sobą można by rzec zżyłyśmy. Mam nadzieję ,że we dwie stworzymy coś, z czego zarówno my będziemy zadowolone, a także Wy.
Joan:
Jeszcze tak niedawno, będac na początku mojej przygody z siatkarskim blogowaniem, nawet przez głowę nie przeszła mi myśl, że napiszę duet. A dziś? Dziś razem z wingspiker odliczamy dni do rozpoczęcia naszej wspólnej pracy. Dlaczego towarzyszy mi ta osóbka? Bo jest usposobieniem spokoju, a zarazem świetną osobą. Bo tylko z nią mogę tak otwarcie porozmawiać, pomimo tego, że dzieli nas jakieś 800 km. Naprawdę, ogromnie się cieszę, że będę mogła pisać wraz z Caro. Jestem pewna, że wspólne tworzenie sprawi nam dużo radości, a Wy będziecie mogli śledzić losy naszego zgranego duetu.